Pomyśl, ile razy zdarzyły Ci się następujące sytuacje:
Budzisz się nagle w środku nocy – z poczuciem, jakby całkowicie zabrakło Ci powietrza.
Twój partner lub partnerka regularnie prosi Cię o zmianę pozycji podczas spania, cytuję: “Połóż się na boku!”.
W trakcie Twojej popołudniowej drzemki “ktoś” zatyka Ci nos i w ten sposób przerywa Twój wypoczynek.
W trakcie jazdy samochodem – zasnąłeś za kółkiem.
Masz wrażenie że ciągle musisz spać w ciągu dnia.
Budzisz się z bólem głowy.
W nocy budzisz się często, bo musisz siku.
Mocno chrapiesz.
Nie możesz się skoncentrować
Masz problemy z pamięcią
Masz problemy z utrzymaniem lub redukcją masy ciała
Zależy Ci na dobrej jakości snu, a mimo spania magicznych 7-8 godzin wciąż się nie wysypiasz.
Problemy z libido
Często jesteś rozdrażniony i niecierpliwy
Jeżeli po przeczytaniu choćby jednego z tych zdań powiesz sobie “skądś to znam” – to znak, że Twoje “okazjonalne” chrapanie weszło już na zdecydowanie wyższy poziom. I jeśli nic z tym nie zrobisz – kolejne tygodnie, miesiące i lata mogą przynieść jeszcze gorsze konsekwencje.
Jeśli czytasz ten tekst, z pewnością jesteś tu
z jednego z tych powodów:
Zaczynasz widzieć, że z Twoim
zdrowiem dzieje się coś niedobrego
Zauważasz, że coraz częściej dopada Cię zmęczenie, które odbiera siłę do pracy czy zabawy.
Od dawna nie udaje Ci się przespać całej nocy. A nawet, jeśli jakimś cudem tego dokonasz – i tak w połowie dnia zaczynasz odczuwać znużenie, otępienie i nagły spadek energii.
Chcesz ulżyć osobom z Twojego
najbliższego otoczenia
Nocne odgłosy dochodzące z Twoich ust sprawiają, że Twój partner lub partnerka, a także inni domownicy nie mogą zmrużyć oka.
Zależy Ci nie tylko na zadbaniu o swoje zdrowie, ale również na tym, aby Twoi bliscy również zaczęli się wysypiać, nie byli zestresowani, a przy okazji – nie śmiali się z Ciebie 😉
CHRAPANIE I BEZDECH SENNY
Co może się stać, jeśli nic z tym nie zrobisz i pozwolisz,
aby ta dolegliwość kontrolowała Twoje życie?
Choć wiele osób jest przekonanych, że chrapanie to problem związany
wyłącznie z wydawaniem głośnych dźwięków – prawda jest zdecydowanie
bardziej niepokojąca.
Na początku może być w niewinnie. W końcu do “szturchania”, zatykania nosa i wiecznych
narzekań żony, partnerki, czy też dzieci, da się jakoś przywyknąć. Dopiero, gdy to
zbagatelizujesz – całość może podążyć w bardzo niebezpiecznym kierunku.
Z pozoru zwykłe chrapnięcia mogą przerodzić się w ataki bezdechu sennego,
a ten – skutkować regularnymi pobudkami w ciągu całej nocy. Te z kolei mogą sprawić,
że Twój sen będzie nie tylko nieefektywny, ale dodatkowo bardzo męczący.
Co może się stać, jeśli po słabo przespanej nocy, siądziesz za kierownicą samochodu, udasz się na spotkanie z kontrahentami albo będziesz mieć pod opieką małe dzieci?
W najlepszym przypadku – zawalisz projekt. W najgorszym – doprowadzisz do tragedii.